28 marca nasze Koło miało przyjemność odwiedzić Studio Henryka Stażewskiego i Edwarda Krasińskiego, jedno z najważniejszych miejsc dla historii polskiej awangardy. Pracownia, obecnie prowadzona przez Instytut Awangardy, mieści się w dawnym mieszkaniu Henryka Stażewskiego przy Al. Solidarności 64 i stanowi żywe archiwum twórczości tych dwóch wybitnych artystów.
Henryk Stażewski – awangardowy klasyk
Henryk Stażewski (1894–1988) to kluczowa postać polskiej sztuki nowoczesnej. Był związany z ruchem konstruktywistycznym, a jego twórczość opierała się na geometrycznej abstrakcji. Stażewski współtworzył grupę a.r., która miała ogromny wpływ na rozwój sztuki awangardowej w Polsce. Jego mieszkanie stało się przestrzenią spotkań artystów, miejscem wymiany myśli i twórczych eksperymentów.
Edward Krasiński – mistrz konceptualizmu
Po śmierci Stażewskiego w 1988 roku pracownię przejął Edward Krasiński (1925–2004), jeden z najważniejszych polskich artystów konceptualnych. Znany był z minimalizmu, ironii i powtarzającego się motywu niebieskiej taśmy, którą umieszczał na wysokości 130 cm – zarówno na swoich dziełach, jak i w przestrzeni. Jego interwencje w pracowni stworzyły unikalne połączenie przeszłości i teraźniejszości, sztuki i życia codziennego.
Pracownia – dzieło sztuki
Studio Stażewskiego i Krasińskiego zachowało swój oryginalny charakter. Znajdują się tam nie tylko dzieła obu artystów, ale także książki, meble i elementy instalacji, które pozostały nietknięte od czasów ich działalności. Przestrzeń ta jest świadectwem awangardowego podejścia do sztuki – eksperymentalnego, otwartego na zmiany i dialog z otoczeniem. Obecnie pracownia funkcjonuje pod opieką Instytutu Awangardy, który zajmuje się jej zachowaniem oraz udostępnianiem dla zwiedzających. To wyjątkowa okazja, by zobaczyć miejsce, w którym powstawały jedne z najważniejszych dzieł polskiej sztuki XX wieku i poczuć atmosferę, w której żyli i tworzyli artyści.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom wyjścia oraz Instytutowi Awangardy za możliwość odwiedzenia tego niezwykłego miejsca!
Zdjęcia: Anastasiya Krapivkina