Fragment rozmowy z prof. dr hab. Grzegorzem Mroczkowskim, opublikowany w książce dr Magdaleny Janoty-Bzowskiej „Spotkanie z mistrzem – dyskusje w obszarze sztuk pięknych”, wydanej nakładem Wydawnictwa Akademii Pedagogiki Specjalnej, pod patronatem Instytutu Edukacji Artystycznej APS im. Marii Grzegorzewskiej, Warszawa 2020
Istotną rolę w Twoim malarstwie odgrywają zestawienia kolorystyczne.
Moja kolorystyka jest dość zawężona. Głównie składa się z czterech podstawowych kolorów oraz czerni, szarości i bieli. Czasami są one kryjące, czasem transparentne. Kolory wzajemnie się przenikają. Tworzą nowe wartości, na przykład zestawienia zimnych z ciepłymi, poszukiwania kolorów dopełniających czy dominujących. Są takie zestawienia, które działają na ludzkie oko. Warto o tym pomyśleć podczas malowania, ale to nie powinno być najważniejsze. To jest taka moja opowieść o malarstwie. Sam sobie opowiadam malarstwo na swój sposób. Wydaje mi się, że znam pewne zasady, które obwiązują w malarstwie, którymi zawsze posługiwali się malarze. Staram się te kolory w taki sposób organizować, żeby to była taka moja wypowiedź na temat myślenia o kolorze. Miałem kiedyś potrzebę zrobienia obrazu bardzo kolorowego. Chciałem zobaczyć, jak oko zachowuje się na przesunięciach i dominantach. Miałem potrzebę rozwibrowania, większej dynamiki w obrazie, choć moje obrazy zazwyczaj nie są takie dynamiczne.
Na jakie inne środki artystyczne poza kolorem zwracasz uwagę?
Ważne jest także odpowiednie światło. O każdym obrazie mógłbym powiedzieć, kiedy został namalowany. Zimą czy latem, czy podczas wschodu, czy zachodu słońca. Ale tego nie robię. Nie chcę przekraczać tej granicy. Kiedy obraz zaczyna dominować, wtedy go odstawiam. Widzę, że nie mam już nic do roboty. On sobie już sam świeci i opowiada o pewnych rzeczach.
Twoje prace mają efekty fakturowe zbliżone do gobelinów czy powierzchni murów.
Nigdy nie robiłem tkaniny, natomiast robiłem mięsiste malarstwo ścienne techniką sgraffito, która daje złudzenie tkaniny. Dopóki człowiek nie dotknie, jest przekonany, że to tkanina. To doświadczenie zostało. Ono owocuje. Wiele osób mówi, że moje obrazy są projektami do realizacji na ścianie. Nie odżegnuję się od tego. Na Akademii Sztuk Pięknych skończyłem jako aneks malarstwo ścienne. Dla mnie to doświadczenie było bardzo sensualne. Malarstwo ścienne możemy wykonać technikami malarskimi, które należą do najbardziej szlachetnych, choć niedocenianych i zapomnianych.
Jakie znaczenie dla Ciebie mają dzieła innych artystów? Czy trzeba się nimi nasycić?
Tak. To jest podstawa. Nie można się zamknąć z własnymi obrazami w pracowni. Człowiek zdziwaczeje natychmiast, a obrazy staną się nieznośne. Oglądając we Florencji galerię, przechodzisz obok tych wszystkich obrazów i początkowo nic nie działa, choć wesz, że są to genialne dzieła. Nagle zauważasz jakiś obrazek i klękasz przy nim, i nie wiesz dlaczego. Jest coś genialnego w tym obrazie. Trudno powiedzieć na czym to polega. To jest magia. Jeżdżę po wystawach, po galeriach i oglądam. W tyle głowy zostają emocje, które wychodzą w poszczególnych pracach. Dlatego jeździmy i oglądamy, żeby czerpać, nie dla kopiowania pomysłów, ale ze względu na te właśnie emocje. Gdziekolwiek się pojedzie, do Rumunii na Węgry, na Ukrainę, można zobaczyć dzieła świetnych malarzy. Gdzieś w natłoku obrazów można jakieś rodzynki wypatrzyć. Przez cały czas trzeba zbierać myśli, oglądając dobre malarstwo. Jak widzę złą wystawę i złe obrazy, to wtedy przechodzi mi ochota na malowanie.
dr Magdalena Janota-Bzowska
prof. dr hab. Grzegorz Mroczkowski
Absolwent Wydziału Malarstwa w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, gdzie studiował w latach 1989–1994. W 1994 r. otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Stefana Gierowskiego. Aneks do dyplomu wykonał pod kierunkiem prof. Edwarda Tarkowskiego w pracowni Technologii i Technik Malarstwa Ściennego. Od 1994 roku pracuje w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Malarstwa w pracowni Technologii i Technik Malarstwa Sztalugowego. Od 2003 roku zatrudniony w Instytucie Sztuk Pięknych w Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach, a od roku 2008 zatrudniony w Instytucie Edukacji Artystycznej Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. W 2019 decyzją Prezydenta RP otrzymał tytuł profesora sztuk plastycznych. Maluje obrazy inspirowane pejzażem podążając w kierunku form abstrakcji geometrycznej.
Graduate of the Warsaw Academy of Fine Arts Department of Painting, where he studied from 1989 to 1994. In 1994, he graduated with distinction from the studio of Prof. Stefan Gierowski. He made his annex project under the supervision of Prof. Edward Tarkowski at the Wall Painting Technologies and Techniques Studio. Since 1994, he has been working at the Academy of Fine Arts in Warsaw in the Department of Painting, Easel Painting Technologies and Techniques Studio. Since 2003, he has also been working at the Institute of Fine Arts, Jan Kochanowski University in Kielce. He has been teaching at the Maria Grzegorzewska University Institute of Art Education since 2008. In 2019, by a decision of the President of the Republic of Poland, he received the title of Professor of Visual Arts. His paintings are inspired by landscape, evolving into geometric abstraction.